Z poprzedniego mojego wpisu blogowego wiesz już jak ważne jest dbanie o te elementy, które tworzą naszą fizyczność i są niczym paliwo dla dobrej jazdy naszego pojazdu zwanego ciałem, ale też są jak akumulator, który się ładuje i przedłuża tym samym swoja sprawność i rolę poprzez to że jest w ruchu.
Jeśli jeszcze nie czytałaś tego artykułu, to znajdziesz go tutaj….
A teraz możesz przejść do ćwiczenia, które dla Ciebie :- )
Wypisz na karteczkach post it, co możesz zrobić ze swoja aktywnością fizyczną, lepszym odżywianiem, snem …uprzedzam na razie nie oceniaj, czy da się to zrobić, po prostu wypisz to, co chcesz zrobić.
Narysuj teraz na kartce papieru linię poziomą i linię pionową. Możesz też pobrać gotowy szablon, przygotowany dla Ciebie. Znajdziesz go na końcu tego artykułu.
A jeśli nie chcesz czekać, pobierz go tutaj
Dla jasności, określenie zaangażowanie na poziomej linii oznacza to, ile działań musisz zrobić, żeby np. rano pojechać na rower. To może być np.: konieczność przygotowania wieczorem stroju sportowego, konieczność poproszenia męża/partnera, żeby pomógł Ci ogarnąć dzieci rano przed szkołą, przedszkolem itp. Możesz te wszystkie rzeczy wypisać i zobaczyć, co angażuje Cię tak mocno np. rano, że trudno Ci będzie wykroić choć trochę czasu na poranny fizyczny rozruch.
Określenie czasu na pionowej linii pokazuje, kiedy możesz być gotowa na większa dbałość o swoją fizyczność? Czy chcesz to zrobić już jutro, czy chcesz np. wcześniej przygotować się do tego. Moim zdaniem (ale tu strateg mój mocno się upomina) okazuje się , że im bardziej przygotuję się do takiej aktywności, np. zrobię zdrowe śniadanie na następny dzień, tym ma to większe szanse na powodzenie i wprowadzenie nowego nawyku.
Jeśli zrobiłaś to ćwiczenie, rozmieściłaś karteczki biorąc pod uwagę oś pionową i poziomą, to które z działań będzie najłatwiejsze (czyli znajduje się najniżej osi pionowej i najbliżej lewej strony) i da się go zrobić stosunkowo niskim nakładem siły, energii i naruszania nawyków domowo-rodzinno-pracowych?
To teraz działaj ! Bój się zmiany i rób! To nie moje określenie, ale gdzieś zasłyszane (chyba u Pani Swojego Czasu Oli Budzyńskiej).
I daj znać, jak Ci poszło 🙂
Trzymam kciuki 🙂
0 komentarzy